Wyobraź sobie, że nie możesz złapać tchu. Do tej pory oddech niósł spokój i życie. Był tak naturalny, że nawet nie zastanawiałeś się, że oddychasz. Teraz, każda próba złapania tlenu wywołuje ból. Wpadasz w panikę. Jesteś roztrzęsiony i zaczynasz czuć się coraz gorzej. Oddech. Bez niego umieramy.
Niedotlenienie organizmu osłabia nasz system odpornościowy, a niedostateczna ilość tlenu prowadzi do wielu infekcji oraz poważnych chorób. W obliczu pandemii świat potrzebuje tlenu bardziej niż kiedykolwiek do tej pory.
Dodatkowa porcja tlenu
Tlenoterapia to kuracja, która polega na tym, że pacjentowi podaje się tlen. Chodzi przede wszystkim o zwiększenie jego stężenia, w celu ułatwienia oddychania choremu. To nowoczesny sposób leczenia, który stosuje się głównie u osób o ostrej niewydolności oddechowej i wrażliwych na niedotlenienie. Stosowany do niedawna wyłącznie w szpitalach, obecnie możliwy jest też do zastosowania w domu.
Całe ciało potrzebuje tego życiodajnego gazu. Najbardziej jednak potrzebującymi komórkami w naszym organizmie są neurony. Jeśli przez 5 minut nie dostaną jego odpowiedniej porcji, doprowadzi to do nieodwracalnych skutków, a nawet śmierci.
Czynne i bierne dostarczanie tlenu
Tlen w warunkach szpitalnych podaje się głównie przez cewnik nosowy, wąsy tlenowe, maskę twarzową, namiot tlenowy albo przy zastosowaniu respiratora. To lekarz ustala przepływ tlenu. Wyrażony on jest w litrach na minutę. Ważna jest więc właściwa kwalifikacja do tlenoterapii. Należy pamiętać, że w szpitalu stosuje się głównie tlenoterapię czynną, czyli taką, która prowadzona jest u pacjentów niemogących oddychać samodzielnie. Bierna jest stosowana u osób, które oddychają samodzielnie, ale potrzebują dodatkowego wsparcia. Mówi się, że aby terapia była skuteczna, należy stosować ją przez około 15 godzin na dobę. W tym także w nocy, podczas snu.
W domu do jej przeprowadzenia potrzebujemy urządzenia zwanego koncentratorem tlenu. Jeśli istnieją wskazania do domowej terapii to albo zakupujemy takie urządzeni, albo jest ono udostępnianie choremu.
Koncentrator tlenu całkowicie zmienił proces leczenia przewlekłych chorób. Pacjenci, którzy bardzo często zmuszeni byli do ciągłych wizyt w szpitalach obecnie bez żadnych ograniczeń mogą sami poddawać się tej terapii w domu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że tlen dostarczany przez te koncentrator pobiera powietrze z otoczenia. W ten sposób przetwarza je na bieżąco. Urządzenie może pracować w trybie ciągłym, w zależności od potrzeb chorego. Jest łatwe w obsłudze, ciche i lekkie.
Kto potrzebuje dodatkowego oddechu?
Obecnie wszyscy zmagający się z COVID-19. Pacjenci z PoChp, czyli z niewydolnością oddechową i krążeniową. Chorzy na przewlekłe zapalenie płuc, ich zwapnienie. Osoby z dusznościami, z odmą płucną, astmą, mukowiscydozą, obrzękiem płuc i ich zatorowością. Również osoby otyłe, mające problem z oddechem.
Tlenoterapia wspiera choroby nowotworowe, serca, zaburzenia geriatryczne. Pomaga przy przewlekłych migrenach, przeziębieniach, alergiach. Jest wsparciem przy problemach ze snem i koncentracją. Wykorzystuje się ją do w rehabilitacji dzieci i osób nastoletnich chorych na porażenie mózgowe oraz pacjentów chorych na autyzm, zwłaszcza po przebytych udarach. Pomocna w leczeniu cukrzycy i boreliozy. Nieodzowna przy zatruciach tlenkiem węgla i asfiksji.
Jakie korzyści niesie tlenoterapia?
Jej główne zadanie to zwiększenie poziomu tlenu we krwi. Dzięki temu zwiększamy dotlenienie nie tylko neuronów, ale wszystkich komórek i narządów wewnętrznych. Wraz z poprawą układu krwionośnego zwiększamy też wydolność fizyczną całego organizmu. Co za tym idzie, zwiększa się odporność i rośnie nasze samopoczucie. Poprawia się koncentracja. Ta kuracja łagodzi takie dolegliwości jak: osłabienie, zaburzenia snu, stany zapalne.
Jeśli uznasz, że potrzebujesz takiej kuracji, przede wszystkim skonsultuj się z lekarzem. Warto rozważyć zakup koncentratora tlenu. Poczytaj też o przeciwskazaniach, choć w przypadku zalet, jest ich naprawdę niewiele.