Czy budzisz się rano wypoczęty?
Czy masz ochotę do działania?
Czy czujesz w sobie optymistyczne nastawienie do życia i do ludzi?
Jeśli tak – to brawo – pielęgnujesz i potęgujesz w sobie zasoby energii życia. Dbasz
o swoje ciało i o swego ducha.
Jeżeli jednak udzieliłeś przeczących odpowiedzi to musisz zadać sobie pytania:
co robię nie tak? Dlaczego brakuje mi energii? Skąd to ciągłe zmęczenie?
Ludzie zbyt często lekceważą sygnały pochodzące z organizmu. Nie wsłuchują się w siebie, nie ufają swojej intuicji, która bardzo często podpowiada jak postępować. Przez to lekceważenie przyczyny problemów długo nie zastają zauważone.
Istnieje wiele czynników, które mogą mieć wpływ na obniżenie energii człowieka. Pierwszy z nich to sposób odżywiania, który prowadzi do zatrucia organizmu toksynami i jednocześnie powoduje niedobory pokarmowe. Najbardziej szkodliwe tendencje we współczesnym odżywianiu dotyczą:
Spożywania jedzenia pozbawionego energii – dania z mikrofalówki, produkty rafinowane, substytuty w pigułkach, produkty pasteryzowane i sterylizowane, zawierające chemiczne dodatki takie jak barwniki, stabilizatory, polepszacze smaku.
Spożywania w nadmiernych ilościach soli – najczęściej spotykana sól to sól rafinowana czyli czysty chlorek sodu, zawiera on związki glinu czyli aluminium, które mają za zadanie zapobiegać zbrylaniu się soli. Odkładanie się związków glinu w organizmie może doprowadzić do choroby Alzheimera. Ludzie mają zniekształcony smak – solą coraz więcej aby poczuć smak.
Spożywanie zbyt dużej ilości węglowodanów prostych – cukier, słodycze, produkty z białej mąki powodują zakwaszenie organizmu, nerwicy, otyłości, cukrzycy, miażdżycy, pojawiają się kłopoty z koncentracją i pamięcią. Wyroby z białej mąki powodują niszczenie kosmków jelitowych, co zaburza wchłanianie jelitowe. Obniża się odporność organizmu.
Nadmiaru tłuszczów – współcześnie tłuszcze stanowią 42% spożycia wszystkich produktów (zalecane jest 15-20%), co gorsze dominują tłuszcze nasycone obecne w produktach wysokobiałkowych: mięso, wędliny, nabiał, rafinowane oleje roślinne, margaryny. Nadmiar tłuszczów, cukrów i niedobór błonnika powoduje złą florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym oraz trudności w wypróżnianiu się.
Nadmiernego spożywania białka zwierzęcego – nadmierną ilością spożywanego białka zwierzęcego przeciążamy przede wszystkim nerki i wątrobę, które są kluczowymi narządami w przemianie białkowej.
Zbyt dużego spożycia przetworzonych produktów mlecznych – kazeina jest trudno przyswajalna, źle strawiona zalega w jelicie grubym. Wiele osób ma też problem z przyswajaniem laktozy (cukru w mleku).
Jedzenia w nadmiarze – jedzenie staje się przyjemnością, rekompensatą problemów emocjonalnych, sposób na kłopoty tzw. „zajadanie problemów”.
Mieszania potraw – jemy tłusty obiad za chwilę zjadamy deser, popijamy zaraz po jedzeniu, zwłaszcza zimnymi napojami na dodatek słodkimi i gazowanymi.
Niejedzenia śniadań – zamiast śniadania, które powinno nam dać energię na rozruch organizmu na cały dzień my podajemy organizmowi kawę „małą czarną”. Wieczorem natomiast wiele osób objada się idąc z pełnym żołądkiem spać.
Wszechobecnych fast-foodów – żywność z barów szybkiej obsługi. Jest to żywność na już, na teraz, na szybko,
łatwa i szybka w przygotowaniu, przetworzona i ulepszona w niewiarygodny sposób. Ma mnóstwo dodatków typu barwniki, aromaty, środki smakowe, substancje konserwujące. Zawiera duże ilości soli, cukrów, tłuszczów. Dzieci i młodzież uwielbiają spożywać dania fast food. Tego typu jedzenie pozbawione jest składników mineralnych, ubogie w witaminy, błonnik. Jedzenie tego typu powoduje głód jakościowy (tworzą się niedobory), zalegania w jelicie grubym, zaburzenia wypróżniania, śluzówka ma kontakt z toksycznymi substancjami co po latach może doprowadzić do rozwinięcia się raka jelita grubego.
Nadużywania preparatów witaminowych i suplementów diety – spożywanie ich może zaburzyć wchłanianie jednego na skutek przyjmowania innego. Suplementacja jest martwa, nie ma energii. Spożywając naturalne produkty nie ma możliwości przedawkowania zawartych w nich składników mineralnych czy witamin, gdyż działają w sposób synergiczny.
Bardzo ciekawy artykuł !!