Jesień to nie najlepsza pora roku dla naszego organizmu. Na dworze wietrznie, zimno i deszczowo. Wszyscy naokoło zaczynają kichać, kaszleć, a my zastanawiamy się, co zrobić, żeby nie dołączyć do grona pokonanych przez bakterie i wirusy. Często pierwszym objawem przeziębienia jest ból gardła. Jak z nim walczyć domowymi sposobami? W dzisiejszym artykule moje najlepsze naturalne sposoby na ból gardła.
Ze względu na to, że gardło i krtań zawsze były moim słabym punktem, przerobiłam już mnóstwo specyfików na ból gardła. Od aptecznych do tych jak najbardziej naturalnych. Wiadomo, że pastylki na ból gardła, które możemy dostać w aptece, często nie przynoszą efektu. A zapewnia nas o nim ładna pani w telewizji przekonująca, że właśnie wzięła pastylkę i ból gardła zniknął w mgnieniu oka. Poza tym tabletki do ssania często wysuszają śluzówkę, co przynosi nam więcej szkody niż pożytku.
Dlatego też w dzisiejszym wpisie chciałabym się z Wami podzielić moimi 3 najlepszymi naturalnymi sposobami na ból gardła. Z racji tego, że zdarzało mi się pracować głosem, potrzebowałam czegoś, co działa skutecznie, a przede wszystkim szybko. Jak tylko zauważałam niepokojące objawy, działałam…a jak? O tym poniżej.
1 sposób: płukanie gardła wodą z octem jabłkowym i miodem
Do szklanki ciepłej wody dodajemy 3 łyżeczki octu jabłkowego i 3 łyżeczki miodu. Mieszamy. Tak przygotowaną miksturą płuczemy gardło co ok. 3 godziny.
Możemy też wypić tak przygotowany napój. Ja czasami część wypijam, a pozostałą częścią płuczę. Nie każdy jednak polubi smak owej mikstury. Mi smakuje, ale znam takich, którzy mówią, że to ohydztwo..:)
2 sposób: płukanie gardła wodą z solą
Jednym z bardziej skutecznych sposobów na ból gardła jest płukanie gardła wodą z solą. Już nie raz ten sposób pomógł mi zatrzymać nadchodzący dramat.
Do szklanki z ciepłą wodą dodajemy 2 łyżeczki soli. Takim roztworem płuczemy gardło co 3–4 godziny.
3 sposób: mój numer 1 to żucie imbiru
Żucie imbiru to najlepszy, wypróbowany dotychczas przeze mnie naturalny sposób na ból gardła. Imbir, sam w sobie, ma dość ostry smak. Przyznam szczerze, że nie za bardzo jestem w stanie go przegryźć. Jednak rezultaty, jakie daje, są niesamowite.
Najlepiej ukroić grubszy plasterek imbiru i ssać go jak pastylkę. Jeżeli jesteś w stanie, przegryź go i żuj. Do imbiru można dodać odrobinę miodu. To spowoduje, że będzie miał on nieco łagodniejszy smak.
Ta metoda jest bardzo szybka i skuteczna, i naprawdę, pomimo okropnego smaku, warto się przełamać.