Dźwięk to jedna z najpotężniejszych sił. Fale dźwiękowe mogą zabić – ale mogą i uzdrawiać.
Wiedzieli o tym już nasi przodkowie. Dawno temu wenecki profesor W. Lesser-Lozarno założył sanatorium, w którym leczył dźwiękiem. Jego metoda polegała na śpiewaniu wszystkich samogłosek na pełnym oddechu. Sam wyleczył się tą metodą z ciężkiej choroby. Sekret tkwi w tym, że wibracje niektórych samogłosek wywołują wibrację gruczołów i zmuszają je do oczyszczenia organizmu z toksyn.
Rak boi się muzyki
Ostatnie badania naukowe wykazały, że drgania fal wywierają ogromny wpływ na komórki. Zgodne drgania ciał pod wpływem dźwięku nazywamy rezonansem akustycznym.
Każdy narząd i tkanka mają charakterystyczną dla siebie wibrację dźwiękową, czyli częstotliwość. Im odchylenie od normy jest większe, tym groźniejszy jest przebieg choroby. Zbadano, że komórki rakowe mają częstotliwości dalekie od normy, są słabe i wiotkie. W wyniku doświadczenia polegającego na oddziaływaniu na te komórki dźwiękami o zwiększającej się częstotliwości – od 400 do 480 Hz (nuty „A” i „H”) – komórki rakowe stopniowo się rozpadły.
Aby móc skutecznie stosować rezonans akustyczny w terapii, należy wiedzieć, z jaką częstotliwością wibruje dany dźwięk. Gdy dobierzemy dźwięk wibrujący z częstotliwością zbliżoną do wibracji komórek, powstają zgodne drgania – tzw. harmonia współbrzmienia. Przypuszcza się, że wzmacnia ona zdrowe komórki, a unicestwia chore.
Leczące instrumenty
Dźwiękiem można wyleczyć prawie wszystkie choroby, między innymi depresje, lęki, niepokoje, agresję, migrenę, choroby kardiologiczne, onkologiczne, wrzody żołądka, astmę, można także pozbyć się nadwagi. Aby poprawić funkcjonowanie określonej części ciała, można śpiewać samogłoski lub mantry, można także słuchać muzyki granej na różnych instrumentach. Brzmienie każdego instrumentu ma swój niepowtarzalny wpływ na ducha i ciało człowieka.
- Dzwonki, gongi i cymbałki – są pod wpływem żywiołu wody, która ma moc oczyszczającą, uzdrawiającą, zapładniającą. Dźwięk dzwonka przyciąga szczęście i dobre energie, chroni przed urokami i złymi mocami.
- Flety i inne instrumenty dęte – znajdują się pod wpływem intelektualnego żywiołu powietrza. Ich dźwięk wpływa korzystnie na umysł, na jego koncentrację, wzmacnia umiejętności wizualizacji (bardzo przydatne w medytacji). Brzmienie tych instrumentów usuwa lęki, łagodzi ból, poprawia samopoczucie i działa uspokajająco na umysł.
- Harfa, lira, mandolina, gitara – należą do tzw. instrumentów miłosnych. Włada nimi żywioł ognia, ich tony oczyszczają przestrzeń, wzmacniają pasję i siłę woli oraz pomagają walczyć z nałogami i uzależnieniami.
- Skrzypce – są wspaniałym ujściem dla uczuć i emocji. Ich dźwięk pomaga pozbyć się migreny.
- Fortepian – jego brzmienie daje poczucie bezpieczeństwa.
- Ksylofon – słuchanie go łagodzi agresję.
- Bębny, tamburyny, bębenki – są pod wpływem żywiołu ziemi. Dźwięki bębnów pobudzają zmysły, wpływają na seksualność, przypominają o naszym ziemskim pochodzeniu.
Od szeptu do krzyku
Czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że jesteście w posiadaniu potężnej broni? To Wasz głos – jego dźwięk w połączeniu z sensem słów może dać impuls do działania, do pozytywnego myślenia, lecz również może zasiać strach i pozbawić nadziei. Używajcie go ostrożnie i rozważnie w kontaktach z ludźmi, a zwłaszcza z bliskimi.
Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że barwa ich głosu, sposób, w jaki mówią, niekiedy bardziej niż to, co mówią, decyduje o tym, jak odnoszą się do nich inni ludzie, czy nastawiają się przyjaźnie, czy też obronnie. Jeśli chcecie żyć w przyjaznym Wam otoczeniu, przywiązujcie wagę nie tylko do wypowiadanych słów, ale także starajcie się nadać głosowi miłą, ciepłą barwę, bez agresji i zaczepności.
Jak się tego nauczyć? Posłuchajcie swego głosu, gdy pod wpływem płynących z duszy dobrych uczuć mówicie np. „kocham cię”. Zaprogramujcie tę barwę w sercu i umyśle, a potem każdego ranka, tuż po przebudzeniu, wyślijcie rozkaz do mózgu, np. „dziś cały dzień będę słuchał swojego głosu i będę starał się mówić jak najpiękniejszą barwą”. Powtarzajcie afirmację przez jakiś czas, aż ładne mówienie wejdzie Wam w nawyk. Naprawdę warto! Zastanówcie się – jak reagujecie np. podczas rozmowy telefonicznej, gdy rozmówca ma miły, przyjemny, radosny głos? Z pewnością odnosicie wrażenie, że właściciel tego głosu sam jest miły, życzliwy i kontaktowy. Aż przyjemnie się robi, gdy można mu pomóc!
Diagnoza z głosu
Głos dużo mówi o fizycznym i emocjonalnym samopoczuciu swego właściciela. Zdrowy głos jest witalny, ma czysty ton, brzmi szczerze i ciepło. Taki głos ma „siłę przebicia” i zawsze pokona trudności.
Na podstawie głosu można diagnozować choroby. Na przykład głos zły i wybuchowy (bez wyraźnego powodu) wskazuje na zaburzenia wątroby, woreczka żółciowego, śledziony, natomiast głos płaczliwy i smutny (bez wyraźnego powodu) świadczy o braku równowagi związanej z układem oddechowym. Głos płaczliwy mają często osoby starsze, którym wydaje się, że są bezużyteczne.
Dla poprawienia nastroju zdradzę Wam pewien sekret. Jeżeli jesteście smutni, rozdrażnieni i zatroskani, spróbujcie z zamkniętymi ustami zanucić melodię, którą lubicie. Możecie zrobić to wszędzie: w podróży, w lesie, na urlopie, w łazience, itd. Po krótkim czasie zauważycie, że rozdrażnienie i strach znikają, ponieważ podświadomość „usłyszała” Wasz dobry nastrój.