Dieta Dukana, czy naprawdę jest tak skuteczna, jak słyszymy z każdej strony? Kolejne koleżanki gubią kilogramy, a ty ciągle się namyślasz. Zobacz, jak przedstawia się ta dieta i czy będzie właściwa również dla ciebie.
Dieta białkowa zdobyła taką popularność głównie dzięki temu, że naprawdę szybko da się stracić nadliczbowe kilogramy. Co równie istotne, nie trzeba chodzić głodnym. Dieta składa się z czterech faz: uderzeniowej, naprzemiennej, utrwalającej i stabilizacji.
Prawie każda faza trwa ustaloną ilość czasu i w dużej mierze jest zależne od tego, ile kilogramów zamierzamy stracić i ile faktycznie zgubimy. Jest to jednak dieta, której trzeba wyjątkowo starannie przestrzegać, ponieważ natychmiast wrócimy do naszej starej wagi lub nawet przybędzie nam dodatkowych kilogramów.
Fazy diety Dunkana
Pierwsza faza diety, nazywana uderzeniową, polega na spożywaniu tylko i wyłącznie produktów białkowych. Faza ta trwa najdłużej 10 dni. Nie powinno się przeciągać tego etapu. Ta faza jest dobrym motywatorem, ponieważ widząc ilość uciekających kilogramów, z większym zapałem będziemy realizować dalej dietę. Na tym etapie dieta białkowa zakłada jedzenie przede wszystkim chudego mięsa, ryb, jajek i nabiału. Trzeba zrezygnować z wszelkiego tłuszczu, odpada więc smażenie na oleju, czy oliwie. Zabronione są słodycze i alkohol.
Kolejny etap diety stanowi faza naprzemienna.
W dalszym ciągu jemy w głównej mierze produkty białkowe, ale dodatkowo możemy dodać do swojego menu warzywa. Wskazane jest prowadzenie diety w systemie 5/5. To znaczy, że przez pięć dni jemy jak w pierwszej fazie, a przez kolejne pięć wzbogacamy jadłospis w warzywa. Dieta Dukana zakazuje jednak spożywać ziemniaki, bób, groszek, fasolę, kukurydzę i ryż, pozostałe warzywa są dopuszczalne. Faza ta może trwać dosyć długo, bo powinniśmy w tym czasie schudnąć do wymarzonej wagi. Mając na względzie, że w tym czasie utrata kilogramów odbywa się wolniej, może to trwać nawet pół roku.
Następna faza to faza utrwalenia.
W tym czasie nie liczmy na gubienie kolejnych kilogramów, ale na doprowadzenie do utrzymania uzyskanej wagi. Dieta białkowa w tej fazie jest na pewno bogatsza, możemy bowiem jeść produkty, których do tej pory musieliśmy się wystrzegać. Dozwolone są więc makarony, ryż, ziemniaki, czy żółty ser. Ten etap ma określony czas trwania, na każdy utracony wcześniej kilogram przypada dziesięć dni fazy utrwalenia. Jeżeli więc pozbyliśmy się 10 kg, etap utrwalania zajmie nam sto dni.
Ostatnią fazą diety jest tak zwana faza stabilizacji.
Ma ona za zadanie jo-jo i pomóc w utrzymaniu właściwej wagi. W tej fazie dieta Dukana przewiduje normalne jedzenie. Należy jedynie wystrzegać się słodyczy i cukru oraz jadać śniadania bogate w białko. Trzeba również wybrać jeden dzień tygodnia, w którym trzeba sięgać po menu z pierwszej fazy, czyli spożywanie przez cały dzień wyłącznie produktów białkowych. Im dłużej uda nam trzymać się tego jednego proteinowego dnia w tygodniu, tym dłużej utrzymają się efekty naszej diety.
Dieta dukana rozsądnym okiem
Dieta dukana może rzeczywiście dawać szybkie efekty. Stosowanie ją na krótką metę nie powinno wyrządzić większej krzywdy dla organizmu. Jednak na dłuższą metę dieta dukana obciąża wątrobę i nerki. Może również zaburzyć pracę przewodu pokarmowe. Niektóre osoby skarżą się na wypadanie włosów, czy łamanie paznokci. Również może wywołać podwyższony poziom cholesterolu.
Dieta w głównej mierze opiera się na wyłączeniu z odżywiania węglowodanów i tłuszczy. Jest to bardzo ważne. Organizm przyzwyczajony do jednego typu jedzenia, może bardzo źle zareagować na np. jednorazowy nadmiar węglowodanów! Białko jest naprawdę dobre podczas spalania, ale jedzenie ciągle białka może wywołać wiele powikłań.
Dlatego trzeba rozsądnie podchodzić do diet, które skupiają się na jedzeniu jednych makroskładników.