Relacja potas a stres jest trudna – ponieważ to dwaj przeciwnicy. Potyczki toczą wewnątrz komórek, ale skutki walk o wpływ na działanie układu nerwowego odczuwa cały organizm.
Potas jest jednym z pierwiastków życia i gwarantem prawidłowego działania układu nerwowego. Pod względem zawartości w organizmie stanowi trzeci po fosforze i wapniu pierwiastek o charakterze regulatorowym i budulcowym. Występując w komórkach w postaci jonowej, niesie dodatni ładunek elektryczny i wraz z sodem jest odpowiedzialny za utrzymanie właściwej ilości wody wewnątrz komórek oraz w przestrzeni międzykomórkowej. Stres z kolei, szczególnie długotrwały, to generator nieprawidłowości w działaniu wielu układów – z nerwowym i mięśniowym na czele. Powoduje też, że z ciała znika potas, a rozwija się nerwica wegetatywna. Jej częstym objawem bywa kołatanie serca.
Potas a układ nerwowy
Potas sprawnie przenika między środowiskiem zewnątrzkomórkowym a wnętrzem komórki dzięki kanałom w błonach biologicznych. Jest wiele rodzajów kanałów błonowych związanych z gospodarką potasem.
Najważniejsze z nich to:
- pompy sodowo-potasowe, które odpowiedzialne są za utrzymanie prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej i sprawny przekaz impulsów nerwowych; znajdują się w błonie komórkowej;
- przeciekowe typu TREK– zostały odkryte niedawno i wiadomo o nich na razie niewiele, ale na pewno to, że zlokalizowane są w wielu obszarach obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego oraz mają zasadnicze znaczenie dla przewodnictwa bodźców nerwowych i ochrony mózgu przed udarem1;
- znajdujące się w błonach mitochondrialnych – to kanały zależne od mitochondrialnej ATP-azy; dowiedziono, że prawidłowa praca tych struktur jest kluczem do zdrowia i sprawnego działania mózgu, ponieważ chroni nasz wewnętrzny komputer przed udarem niedokrwiennym2.
Czy stres wypłukuje potas?
Stres zaburza działanie wszystkich rodzajów kanałów wymiany jonowej, w których działa potas. Kiedy podczas pobudzenia komórki nerwowej jony tego pierwiastka wydostają się z komórki na zewnątrz, jego miejsce w cytoplazmie zajmuje sód.
Podwyższony poziom hormonów stresu, w tym aldostreronu i kortyzolu, wprowadza komórki nerwowe w stan pobudzenia, który w normalnych warunkach za jakiś czas uległby obniżeniu, a potas wróciłby do wnętrza komórki. Jeżeli jednak stres utrzymuje się dłużej, wtedy stałe jest także pobudzenie komórek nerwowych. Powoduje to zmniejszenie zasobów potasu, nierównowagę jonową w organizmie oraz rozregulowanie gospodarki wodno-elektrolitowej i hormonalnej.
W konsekwencji impulsy nerwowe przewodzone są nieprawidłowo, pracę serca charakteryzują arytmie i palpitacje, mięśnie są słabe, a mózg nie potrafi pracować przez dłuższy czas na wysokich obrotach i trudno o dobrą koncentrację.
Potas na uspokojenie
Przywrócenie zaburzonej równowagi wewnętrznej zestresowanemu organizmowi i likwidacja nerwicowego kołatania serca proste nie są, ale są jak najbardziej wykonalne. Ponieważ skutkiem długotrwałego stresu jest obniżenie poziomu potasu w organizmie, należy uzupełnić niedobory tego pierwiastka. Zwiększ jego podaż, kiedy:
- czujesz, że masz słabe mięśnie i szybko się męczysz;
- masz zaburzenia poziomu glikemii, szczególnie silne w momentach uderzenia stresu;
- odczuwasz (szczególnie w nocy) bolesne skurcze łydek;
- nie potrafisz się skoncentrować lub potrzebujesz bardzo silnego bodźca, który nakaże ci opuszczenie tymczasowej strefy komfortu i zmusi do działania;
- masz zaburzenia snu.
Deficyt potasu to hipokaliemia. W sytuacji, kiedy mała ilość tego pierwiastka daje się we znaki:
- zjadaj produkty spożywcze zawierające duże jego ilości: kakao, suszone owoce, białą fasolę, kaszę gryczaną, ziemniaki, a z mięs: polędwicę wołową i pierś z kurczaka;
- sięgaj po suplementy diety zwierające potas – przyjmuj je regularnie, ale według wskazań. Ewentualny nadmiar potasu zostanie wydalony z organizmu wraz z moczem, kałem i potem.
Dzienne zalecane normy spożycia potasu dla osób dorosłych to 4700 mg/dobę; podobne dawki zalecane są prawie dorosłym nastolatkom. Kobietom karmiącym zaleca się zwiększenie dawki do 5100 mg/dobę (przez wzgląd na utratę potasu z mlekiem wypijanym przez niemowlę). Dzieci w wieku wczesnoszkolnym powinny dziennie przyjmować ok. 3700 mg potasu, a niemowlęta mające 6-12 miesięcy – 700 mg3,4.
Potas na nerwy i dla diabetyków
Relacja potas a stres może prowadzić także do zakłóceń w poziomie glukozy we krwi. Wynika to z tego, że wzmożone napięcie nerwowe jest dla organizmu sygnałem, iż należy zwiększyć dostępność energii, co wymaga uwolnienia rezerw glukozy. Kończy się to zazwyczaj zjedzeniem najczęściej bardzo niezdrowego, słodkiego produktu, czego konsekwencją jest gwałtowny wzrost poziomu glukozy w osoczu, a w następstwie – wyrzut insuliny do krwi.
Wiele osób podczas stresu regularnie podjada – najczęściej słodycze, wskutek czego mają we krwi stale podwyższony poziom insuliny. Zarówno gwałtowne i silne wahania stężenia insuliny, jak i stale podwyższony poziom tego hormonu we krwi są niebezpieczne, ponieważ prowadzą do rozwoju insulinooporności i do powstania stanów cukrzycowych, a z czasem – do wynikających z cukrzycy powikłań.
Cukrzyca, ma wiele wspólnego z gospodarką potasem i może przez to mieć wpływ na pracę układu nerwowego, co w niektórych sytuacjach (np. hipokaliemia towarzysząca kwasicy ketonowej) może objawiać się gorszą reakcją na stres i dodatkowym obniżeniem poziomu potasu w organizmie. Ale też trzeba pamiętać, że nieroztropne przyjmowanie suplementów potasu przez chorych na cukrzycę (szczególnie leczących cukrzycę farmakologicznie) i z zaburzeniami pracy nerek może skutkować niebezpieczną hiperkaliemią, czyli nadmierną ilością potasu w organizmie.
Diabetyk powinien więc bardzo wnikliwie przyglądać się nie tylko swojej cukrzycy, ale także stresowi, jakiego doświadcza i poza stężeniem glukozy we krwi sprawdzać również poziom potasu w organizmie.
No właśnie sól sól jest najbardziej szkodliwa. Gdyby nie sól nie musiałbym suplementować się potasem.