Wybór orbitreka do 1000 zł

0
1625

Na rynku Polskim mamy obecnie do wyboru klikaset modeli orbitreków. Jeżeli zdecydujemy się już na zakup trenażera, pozostaje wielki dylemat jaki kupić. Wybór niestety nie jest łatwy i czasem musimy spędzić klika dni na czytanie, szukanie najlepszego orbitreka. Chciałbym choć trochę ułatwić Wam wybór, poprzez ten artykuł. Zajmiemy się przeglądem orbitreków do 1000 zł.

Z góry zakładam zajmować się tylko firmowymi orbitrekami, czyli takimi które są już w sprzedaży od kilku lat, mają swoich oficjalnych dystrybutorów oraz serwis gwarancyjny. Nie weźmiemy pod uwagę perełek z portalów aukcyjnych które mają koło zamachowe 10 kg max wagę użytkownika 150 kg i kosztują 500 zł, niestety takie rzeczy są niemożliwe, jest to zwykłe naciąganie klienta.

Na pierwszy ogień idzie orbitrek firmy Hop-Sport model HS-25C Cruze.

Model sprzedawany jest w cenie około 550 zł

  1. Wygląd- walory estetyczne

Estetyka to zawsze sprawa indywidualna, naszym zdaniem nie jest najlepiej. Na pierwszy rzut oka widać małe koło zamachowe, które według producenta waży 5 kg. Model oferowany jest w dwóch kolorach. Orbitrek HS-25C Cruze wyposażony jest w mały wyświetlacz który pokazuje najważniejsze informacje. W skali od 1 do 10 przyznajemy punktów 4

  1. Walory użytkowe

Najważniejsze aby na orbitreku się dobrze ćwiczyło, przecież do tego służy. Model HS-25C Cruze ma dosyć małe koło zamachowe, duży rozstaw pomiędzy płozami na nogi, dosyć duży kąt nachylenia płóz które wynika z małej długości płozy. Niestety wszystko to sprawia, że na orbitreku nie ćwiczy się dobrze, pozycja jest nienaturalna, podczas ćwiczenia nasze ciało buja się na prawo i lewo. Cały system generujący obciążenie na które składają się koło zamachowe które waży niby 5 kg, chociaż wątpimy w to, słabej jakości magnesy, nie spisuje się zbyt dobrze, orbitrek generuje słabe obciążenie, a co najważniejsze, ruch na orbitreku nie jest płynny, tzn podczas ćwiczenia wyczuwamy momenty w którym orbitrek generuje słabsze i mocniejsze obciążenia. Z jakość ćwiczenia na tym orbitreku przyznajemy tylko 3 punkty.

  1. Łatwość składania

Orbitrek składa się szybko i dosyć łatwo. Nie ma w nim plastikowych maskownic, jak w droższych modelach, co ułatwia montaż. Niestety zdarzają się niedoróbki, czasem coś do siebie nie pasuje i musimy się namęczyć, aby poskładać sprzęt. Czas montażu to około 30 minut. Przyznajemy 7 punktów

  1. Wytrzymałość / Serwis

Serwis Hop-Sport działa dosyć sprawnie. Na stronie producenta wypełniamy formularz reklamacyjny, po czym ktoś z serwisu kontaktuje się z nami i dalej rozpatruje się. Jako, że jest to nowy model na rynku nie możemy zbyt wiele powiedzieć o jego wytrzymałości ale nie ma co się oszukiwać, jest top jeden z najtańszych orbitreków na rynku, i nie możemy zbyt wiele od niego oczekiwać . Przyznajemy 4 punkty.

 

Orbitrek Hop-Sport model HS-25C Cruze to propozycja dla osób które chcą nabyć pierwszy orbitrek. Łącznie zdobywa 18 punktów.

 

Drugi model brany pod uwagę to równie model firmy Hop-Sport HS-4030.

 

Model ten sprzedawany jest w granicy 700 zł

  1. Wygląd- Walory estetyczne.

Orbitrek HS-4030 naszym zdaniem jest mały ale zgrabny. Na wygląd bardzo pozytywnie wpływa duży czytelny wyświetlacz, który sprawia wrażenie jakbyśmy mieli do czynienie ze sprzętem z wyższej półki. HS-4030 oferowany jest również w dwóch kolorach. Przyznajemy mu 5 punktów

  1. Walory użytkowe

Patrząc pod kątem jakości ćwiczenia, niestety i ten model pozostawia wiele do życzenia. Producent podaje 7 kilowe koło zamachowe. Rozstaw pomiędzy płozami jest również dosyć duży, kąt pomiędzy płóz jest dosyć mały, przez co amplituda ruchu eliptycznego jest na niezłym poziomie. Ćwiczenie było by znacznie lepsze gdyby producent popracował nad układem magnetycznym. Niestety ćwiczenie jest płynne podobnie jak w modelu HS-25C orbitrek chodzi „skokowo” i nie generuje zbyt dużego obciążenia. Przyznajemy 3 punkty.

  1. Łatwość składania

Tutaj identycznie jak w poprzednim testowanym orbitreku, nie mamy problemu ze zmontowaniem. Niestety jakość jest na podobnym poziomie, dlatego przyznajmy tylko 7 punktów.

  1. Wytrzymałość / Serwis

Model 4030 występuje już na rynku kilka lat. Posiada wielu fanów jak i przeciwników. Kilka lat temu na ten orbitrek było sporo reklamacji. Na ten moment producent chyba popracował nad detalami i jest znacznie lepiej, chociaż to dalej jest orbitrek z niższej półki cenowej i nie możemy oczekiwać od niego zbyt wiele. Przyznajemy 4 punkty.

  1. Podsumowanie

Orbitrek dla początkujących. Zdobywa u nas 19 punktów

 

Kolejny model jaki bierzemy na widelec to model również firmy Hop-Sport HS-45E ROCKET

Możemy nabyć go za niecałe 900 zł.

  1. Wygląd – Walory estetyczne

Jak dla nas jest dobrze. Orbitrek jest zgrabny, wydaje się bardzo masywny. Można nawet powiedzieć że nam się podoba, szczególnie że niedawno Rocket przeszedł kurację liftingową. Przyznajemy wysoką ocenę 8 punktów.

  1. Walory użytkowe.

Od orbitreka który kosztuje prawie 1000 zł, musimy mieć już jakieś wymagania. Rocket zdaje się wychodzić im naprzeciwko. Jest zgrabny, a ćwiczenie na nim nie należy do najgorszych. Do ideału bardzo daleko, ale zastosowany w nim mechanizm magnetyczny jakoś daje radę. Ciało podczas ćwiczenia buja się na boki, co nie jest wskazane. Płozy są dosyć daleko odsunięte od siebie, a ich kąt nachylenie jest zadawalający. Przyznajemy 5 punktów

  1. Łatwość składania

 

Orbitrek HS-45E Rocket składa się dosyć długo a wszystko przez zastosowane maskownice części ruchomych których jest sporo. Poza tymi utrudnieniami jest wszystko ok. Jakość zastosowanych części jest na akceptowalnym poziomie. Przyznajemy 5 punktów

 

  1. Wytrzymałość / Serwis

Ten orbitrek produkowany jest również już od kilku lat. Jakość wykonania i zastosowane materiały sprawiają, że na ten model nie było zbyt dużo reklamacji. Oczywiście nie jest to produkt w 100% bezawaryjny, ale na tyle dobry że przyznajemy mu 6 punktów.

  1. Podsumowanie

Według nas jest to jeden z pierwszych orbitreków do 1000 zł który możemy polecić. Łącznie zdobywa 24 punkty

 

Kolejny model brany pod uwagę to model firmy Sapphire model SG-511E THUNDER II

Możemy go kupić za około 850 zł

 

  1. Wygląd

Orbitrek Sapphire SG-511 E Thunder niedawno przeszedł kurację odmładzającą, co wyszło mu na dobre. Charakterystyczne dla tego modelu żywe kolory mogą się podobać. Orbitrek jest dosyć zgrabny, możemy się przyczepić tylko do wyświetlacza, który mógłby bardziej „profesjonalny”. Przyznajemy 7 punktów.

  1. Walory użytkowe

Cena zobowiązuje aby ćwiczenie na Thunder II było zadowalające. I w sumie takie jest, nie możemy w żadnym wypadku oczekiwać fajerwerków, w końcu to orbitrek za niecałe 1000 zł. Ćwiczy się na nim poprawnie, jednak irytuje trochę bujanie całego ciała, które wynika z dużego rozstawu stup na płozach. Zespół napędowy w tym koło zamachowe generuje poprawne obciążenie, jednak nie zapewnia idealnie płynnego ruchu. Przyznajemy 5 punktów

  1. Łatwość składania.

Składamy go identycznie jak Rocketa firmy Hop-Sport. Przyznajemy identyczną ilość punktów 5

  1. Wytrzymałość / Serwis

Firma Sapphire to tak naprawdę konkurencja firmy Hop-Sport. Serwis wygląda identycznie jak w przypadku firmy Hop-Sport, wypełniamy formularz i ktoś z serwisu się z nami kontaktuje, potem odsyłamy sprzęt firmą kurierską do serwisu. Sam orbitrek nie należy do jakość szczególnie awaryjnych, niemniej jednak zdarzały się reklamacje. Przyznajemy 6 punktów

  1. Podsumowanie

Skoro Orbitrek SG-511 E Thunder II to praktycznie taka sama konstrukcja jak model firmy HOP-SPORT ROCKET to nie może dziwić podobna ocena. Orbitrek zdobył łącznie 23 punkty

 

Oceny końcowe.

Nasz test teoretycznie wygrywa model HS-45E Rocket ponieważ zdobył 24 punkty, zaraz za modelem SG-511E THUNDER II który otrzymał od nas 23 punkty. Jednak pozostaje jeszcze jedna kwestia, ceny. THUNDER II jest troszkę tańszy od swojego konkurenta. Czy warto dopłacić, to już kwestia do rozważanie dla Was.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj