Wysiłek fizyczny a odchudzanie

0
927

Dzisiaj okażę się heretykiem i wiele osób zacznie mnie pewnie odsądzać od czci i wiary. będzie o aktywności fizycznej i ćwiczeniach dla odchudzania.

Ja sam na siłownię staram się chodzić przynajmniej dwa razy w tygodniu. Widzę tam przewijające się mnóstwo osób. Część z nich wyraźnie borykają się z nadwagą i ewidentnie głównym celem ćwiczeń jest dla nich zrzucenie wagi. Długie godziny jeżdżą na rowerku stacjonarnym lub spacerują na bieżni. Zawsze rzuca mi się w oczy facet przed pięćdziesiątką – bardzo charakterystyczny. Jedna z jego cech to czarne i dość obcisłe rajtuzy, które zawsze ma na sobie. Widoczne szczególnie, że ma on sporą nadwagę. Druga jest taka, że jest na siłowni zawsze – widzę go każdego dnia i niezależnie jaki to dzień tygodnia. Jest kiedy przychodzę i jest jeszcze kiedy wychodzę. Nie wiem czy coś poza siłownią robi, ale jedno jest pewne – jest najbardziej zdeterminowaną osobą do ćwiczeń jaką kiedykolwiek widziałem.

A najbardziej zaskakujące jest to, że od chyba 3 lat kiedy go spotykam nie widziałem efektów jego determinacji w postaci spadku wagi i utraty brzucha. OK. Może przybyło mu trochę mięśni, ale brzuch jaki miał – taki ma. Muszę tu powiedzieć, że jest to też zgodne z moimi doświadczeniami. Był taki czas, że chciałem swoje kilogramy zrzucić z pomocą ćwiczeń. Starałem się dobierać je odpowiednio – ćwiczyć z odpowiednim tempem i w odpowiedni sposób. I co? I nic. Dopiero kiedy dodałem do tego dietę i ograniczyłem jedzenie – efekty się pojawiły.

Dlaczego tak się dzieje?
Z kilku powodów:

  • Energia, którą zużyjemy na ćwiczeniach jest niewielka wobec energii, którą nasze ciało zużywa każdej godziny. Działanie wszystkich naszych organów, mózgu, oddychanie, trawienie i wszelkie procesy życiowe potrzebują energii. Na tyle dużej, że ćwiczenia aż tak wiele nie zmieniają.
  • Czy zauważyłeś, że po ćwiczeniach jesteś głodny jak przysłowiowy wilk? Może tak jakiś batonik, albo słodzony napój? Wszystko wydaje się wtedy bardziej atrakcyjne, a my przecież zasłużyliśmy…
  • Po ćwiczeniach jesteśmy też najzwyczajniej w świecie zmęczeni. Tak organizm daje znać, żeby sobie w najbliższych godzinach odpuścić. Przez kilka następnych godzin zużyjemy więc z kolei mniej energii.
  • Jak się to wszystko weźmie pod uwagę to okaże się, że bardzo niewiele energii tak na prawdę zużyliśmy. A żeby spalić kilogram tłuszczu tej energii trzeba stracić na prawdę dużo. Wiele długich godzin ćwiczeń byłoby potrzebnych.
  • A do tego organizm nasz jest bardzo sprytny – gdy tylko zobaczy, że nasza aktywność rośnie – od razu da nam sygnał byśmy po prostu więcej jedli. Skończy się na tym, że bez poprawy diety ani rusz.

No tak – Samymi ćwiczeniami się nie wygra

Ale przecież wszyscy mówią, że trzeba działać na obydwu frontach – dietą i ćwiczeniami. Prawda jest taka i badania pokazują, że ćwiczenia w sprawie naszej wagi coś niecoś dają, ale różnica jest minimalna i generalnie dla utraty wagi ćwiczyć nie warto. A niektóre wiarygodne badania pokazują wręcz efekt odwrotny.

Czy w związku z tym należy zrezygnować z wysiłku fizycznego i ćwiczeń? NIE! Jeżeli jest jedna, jedyna rzecz, którą moglibyśmy dla swojego zdrowia zrobić to jest to zwiększenie aktywności fizycznej. Dzięki niej chronimy się przed mnóstwem różnych chorób, polepszamy naszą kondycję fizyczną i psychiczną oraz opóźniamy procesy starzenia. Ale jeżeli chodzi o odchudzanie – nie pomoże nam w żaden znaczący sposób. Uświadomienie sobie tego pomoże nam ćwiczyć mądrzej i zamiast godzinami smutno jechać na rowerku lub chodzić na bieżni –  skupić się na bardziej skutecznych metodach walki z nadwagą. Polecam!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj